Kolejne baty... Koniec ŻAKa?!

Kolejne baty... Koniec ŻAKa?!

W ubiegłą niedzielę na obiekcie przy ul. Sztabowej zmierzyliśmy się z zespołem Polonii Jaksonów. Kolejny raz zagraliśmy w eksperymentalnym zestawieniu obrony przez braki kadrowe. Mecz rozpoczęliśmy w składzie: Piekarek - Kleszcz, Leszczyński, Kurpiowski, Piotrowicz - Wrzeszcz, Straszak, Wojciechowski, Chełkowski - Elali, Myśliwiec.

Pierwsza połowa rozpoczęła się dość spokojnie, ani przeciwnicy nie stwarzali sobie dogodnych sytuacji, ani my nie potrafiliśmy znaleźć drogi pod pole karne przeciwnika. Sporo chaosu i niedokładności było tego powodem. Goście wiedzieli po co przyjechali - postanowili zatem coraz częściej grać piłkę za plecy naszych obrońców oraz wykorzystywali szybkich skrzydłowych. My niestety nie potrafiliśmy utrzymać piłki a co się z tym wiąże zbudować składnych akcji. Mimo dość solidnej pracy w defensywie na przerwę spotkania schodziliśmy ze stanem 0:3!

Druga odsłona spotkania uwidoczniła naszą największą bolączkę - brak ławki rezerwowych. Zawodnicy, opadli z sił, przeciwnik złapał wiatr w żagle i... mecz zakończony wynikiem 1:9.

Co tu dużo pisać?! Załamka... tak nędznych wyników nie mieliśmy nawet w tamtej rundzie ani w poprzednim sezonie. Czym to jest spowodowane? Coraz częstszym brakiem składu oraz prawie zerowej frekwencji na treningach. Jeśli nic się nie zmieni to ciężko stwierdzić co się stanie z naszym ŻAKiem... Niestety takie są przykre fakty.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości